Zostaliśmy poproszeni o sprawdzenie warunków bytowych zwierząt na terenie prywatnego ośrodka. Nie stwierdziliśmy na szczęście żadnych uchybień, zwierzęta były zadbane, czyste, zaszczepione (stąd kolorowe plamki na głowach alpak) i pod stałą kontrolą lekarza weterynarii.