Jednodniowy szczeniak porzucony na pastwę losu
Otrzymaliśmy telefon z prośbą o pomoc dla jednodniowego szczeniaka, którego cichutkie skomlenie cudem usłyszała Pani przechodząca ścieżką. Szczeniak leżał w głębokim rowie porośniętym krzakami i trawami. Był już bardzo wyziębiony, z nosa leciała mu krew. Cudem udało się go uratować, chyba w ostatnim momencie został znaleziony – wielkie podziękowania dla Pani, która go znalazła za […]